Poliwęglan na zadaszenie tarasu: Jaka grubość?

Redakcja 2025-08-03 09:39 | 12:22 min czytania | Odsłon: 13 | Udostępnij:

Jaki gruby poliwęglan na zadaszenie tarasu to pytanie, które w głowach majsterkowiczów i estetów pojawia się częściej niż nowy hashtag na Instagramie. Czy to prawda, że grubość materiału ma aż takie znaczenie dla komfortu i bezpieczeństwa naszego przydomowego azylu? Jak uniknąć popularnych błędów i nie dać się nabrać na „okazje” rodem z podrzędnych bazarów?

Jaki gruby poliwęglan na zadaszenie tarasu

Spis treści:

Wybór odpowiedniej grubości poliwęglanu komorowego na zadaszenie tarasu to klucz do stworzenia przestrzeni, która będzie służyć latami, nie tylko chroniąc przed deszczem, ale też odpowiednio filtrując słońce i opierając się podmuchom wiatru. Zastanówmy się, jakie parametry płyt wpływają na ostateczny efekt. Tutaj nie ma miejsca na przypadku – każdy milimetr ma znaczenie, a od naszej decyzji zależy stabilność całej konstrukcji.

Grubość poliwęglanu Zalecane zastosowanie Kluczowe zalety Potencjalne wady Orientacyjna cena za m² (2025)*
10 mm Lekkie zadaszenia, ochrona przed deszczem/słońcem Lekkość, dobra przepuszczalność światła, niższa cena Mniejsza sztywność, niższa odporność na obciążenia 30 - 45 zł
16 mm Zadaszenia tarasowe, miejsca narażone na wiatr/śnieg Wysoka sztywność, duża odporność na uderzenia i odkształcenia, lepsza izolacyjność Wyższa cena, większa waga (wymaga mocniejszej konstrukcji) 45 - 65 zł

*Ceny mają charakter orientacyjny i mogą się różnić w zależności od producenta, koloru i punktu zakupu.

Jak widać, diametralna różnica między płytami 10 mm a 16 mm jest znacząca. Płyty dziesięciomilimetrowe to dobry wybór, jeśli szukamy lekkiego zadaszenia, które przede wszystkim ma rzucić cień i chronić przed lekkim deszczem. Są one znacznie tańsze i łatwiejsze w obróbce, co dla wielu majsterkowiczów może być kuszące. Jednakże, gdy spojrzymy na ich „odporność na obciążenia”, musimy być realistami – są to płyty, które mogą uginać się pod ciężarem śniegu lub podczas silnych wichur.

Zobacz także: Jaki poliwęglan na zadaszenie tarasu

Z kolei 16 mm poliwęglan komorowy to opcja dla tych, którzy chcą mieć pewność, że ich taras będzie bezpieczny nawet w ekstremalnych warunkach. Jego znacznie większa sztywność, wynikająca m.in. z bardziej zaawansowanej struktury komór (często oznaczonej jako układ X – niczym tajny znak rozpoznawczy), przekłada się na odporność na uderzenia – czy to ze strony gradzin, czy spadających gałęzi. Jest to inwestycja, która zwraca się w spokoju ducha i długowieczności użytkowania. Należy jednak pamiętać, że większa grubość to również większa waga, co może generować dodatkowe koszty związane z koniecznością zastosowania mocniejszej, a przez to droższej konstrukcji.

Wybór grubości poliwęglanu 10 mm

Kiedy na tapecie pojawia się temat zadaszenia tarasu, płyty poliwęglanowe o grubości 10 mm często kuszą swoją przystępną ceną i lekkością. To opcja, która może wydawać się idealnym rozwiązaniem dla osób szukających szybkiego i ekonomicznego sposobu na uatrakcyjnienie swojej przestrzeni zewnętrznej. Czy jednak taki wybór zawsze jest strzałem w dziesiątkę? Płyty te, dzięki swojej mniejszej wadze, są zazwyczaj łatwiejsze w transporcie i montażu, co może być kluczowe, jeśli planujemy prace przeprowadzić samodzielnie. Ich uniwersalność sprawia, że dobrze odnajdują się w roli lekkich osłon przeciwsłonecznych i przeciwdeszczowych.

Warto jednak pamiętać, że ten typ poliwęglanu ma swoje ograniczenia. Choć idealnie nadaje się do ochrony przed słońcem i umiarkowanymi opadami, niekoniecznie sprawdzi się tam, gdzie konstrukcja jest narażona na znaczące obciążenia. Wyobraźmy sobie zimę w regionie obfitującym w śnieg – taka płyta może nie wytrzymać naprężenia spowodowanego jego ciężarem, co może prowadzić do deformacji, a w skrajnych przypadkach nawet do pęknięć. To trochę jak wybór plecaka na krótką wycieczkę zamiast na wielodniową wyprawę – na krótką metę może wystarczyć, ale przy większych wyzwaniach może zawieść.

Zobacz także: Poliwęglan komorowy na taras: Jaki wybrać?

Jeśli jednak mieszkasz w rejonie, gdzie rzadko występują intensywne opady śniegu, a wiatr zazwyczaj jest łagodny, to dziesięć milimetrów może okazać się wystarczające. Jest to kompromis między ceną a funkcjonalnością, który sprawdza się w łagodniejszych warunkach klimatycznych. Kluczowe jest jednak, aby świadomie podchodzić do tego wyboru, rozumiejąc potencjalne ryzyko związane z przeciążeniem materiału.

Warto również zwrócić uwagę na jakość wykonania płyt. Nawet 10 mm poliwęglan od renomowanego producenta, z odpowiednim filtrem UV chroniącym przed szkodliwym promieniowaniem i starzejącym się materiałem, będzie znacznie trwalszy niż najgrubsze płyty nieznanego pochodzenia. To trochę jak z sernikiem – nawet najlepszy przepis można zepsuć złymi składnikami.

Grubość poliwęglanu 16 mm na taras

Kiedy chcemy mieć pewność, że nasze zadaszenie tarasu przetrwa naprawdę wiele, bez wahania postawmy na 16 mm poliwęglan komorowy. To grubości, która gwarantuje solidność i odporność na wszelkiego rodzaju wyzwania, jakie stawia przed nami natura. Czy to silny wiatr, nawałnice, czy spore ilości śniegu zimą – płyty te są w stanie sprostać tym próbom, zachowując swoją integralność i estetyczny wygląd. Ich wewnętrzna, często wielokomorowa struktura, zwana właśnie poliwęglanem komorowym, działa jak system „żebra”, nadając płycie niezwykłą sztywność.

Taką solidność doceni każdy, kto mieszka w rejonie Polski, gdzie zimy bywają srogie, a jesienne burze potrafią zerwać mocno osadzone elementy. 16 mm poliwęglan to taka pancerna wersja zadaszenia, która nie tylko ochroni nas przed kaprysami pogody, ale również będzie znacznie bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne. Nawet jeśli przypadkowo coś na nią spadnie, istnieje duża szansa, że nie pozostawi to śladu, co oszczędzi nam nerwów i dodatkowych kosztów naprawczych.

Jest to inwestycja w spokój ducha na lata. Choć początkowo może wydawać się droższa, należy pamiętać o jej długowieczności i odporności na zmienne warunki. To trochę jak wybór markowych butów trekkingowych zamiast zwykłych trampek – wyższy koszt początkowy, ale komfort i niezawodność na długim dystansie nieporównywalnie większe. Zastosowanie płyt o grubości 16 mm to często rekomendowany wybór dla tych, którzy cenią sobie bezpieczeństwo i trwałość ponad wszystko.

Ważne jest, aby przy wyborze 16 mm płyt, równie dużą uwagę przyłożyć do jakości materiału i obecności filtra UV. Jest to inwestycja, która ma służyć przez długie lata, a takie dodatkowe zabezpieczenia znacząco wpływają na żywotność poliwęglanu, zapobiegając jego żółknięciu, kruszeniu się czy utracie przezroczystości pod wpływem promieni słonecznych.

Polikarbonat 10 mm a warunki atmosferyczne

Kiedy zaczynamy przygodę z budową zadaszenia tarasu za pomocą 10 mm poliwęglanu, często pojawia się kluczowe pytanie: jak ten materiał poradzi sobie z naszymi lokalnymi warunkami atmosferycznymi? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, bo wszystko zależy od tego, jak srogie bywają te warunki. W miejscach, gdzie wiosna i jesień to głównie łagodne przelotne deszcze, a lato przynosi przyjemny cień, 10 mm płyty sprawdzą się znakomicie.

Ich lekkość i dobra przepuszczalność światła to niewątpliwe atuty, które tworzą przyjazną atmosferę na tarasie. Jednakże, gdy tylko pojawi się zagrożenie silnym wiatrem, który potrafi zrywać markizy, albo gdy na horyzoncie malują się chmury zapowiadające intensywne opady gradu czy śniegu, ta cieńsza płyta może zacząć sprawiać problemy. Jej mniejsza sztywność oznacza bowiem, że jest bardziej podatna na ugięcia.

Wyobraźmy sobie, że wiatr zaczyna szarpać za krawędzie zadaszenia. Poliwęglan o grubości 10 mm, jeśli nie jest odpowiednio zamocowany i wsparty, może zacząć pracować, prowadząc do naprężeń w konstrukcji. Podobnie zimą – nagromadzony śnieg, zwłaszcza mokry i ciężki, może stanowić spore obciążenie. Choć płyty komorowe mają swoje właściwości nośne, 10 mm wersja po prostu ma mniejszy „zapas mocy” w tym zakresie.

Dlatego tak ważne jest dopasowanie materiału do realnych potrzeb i lokalnych uwarunkowań. Jeśli nasz taras jest w miejscu osłoniętym od wiatru, a w naszej okolicy zimy są zazwyczaj łagodne, 10 mm poliwęglan może być w pełni wystarczający i stanowić dobry kompromis. Ale jeśli mieszkamy tam, gdzie aura potrafi zaskoczyć, warto zastanowić się nad bardziej wytrzymałym rozwiązaniem, aby uniknąć kosztownych rozczarowań.

Polikarbonat 16 mm a obciążenia

Kiedy mówimy o 16 mm poliwęglanie komorowym, myślimy przede wszystkim o jego imponującej odporności na różnego rodzaju obciążenia. To grubości, która zapewnia solidność i bezpieczeństwo niezależnie od warunków. Czy to ciężar zalegającego śniegu podczas srogiej zimy, czy napór silnego wiatru, a może nawet uderzenia spadających gałęzi – płyty te są projektowane tak, by sprostać takim wyzwaniom. Ich wewnętrzna, zwykle wielostronna struktura komór, działa jak naturalne wzmocnienie, nadając całości wyjątkową sztywność.

Zastanówmy się nad zimowym scenariuszem. Ciężki, mokry śnieg może stanowić ogromne obciążenie dla każdego zadaszenia. Poliwęglan o grubości 16 mm, dzięki swojej konstrukcji, jest w stanie rozłożyć ten ciężar na większej powierzchni, co minimalizuje ryzyko ugięcia czy nawet pęknięcia płyty. To trochę jak z budową mostu – im grubsze i solidniejsze elementy konstrukcyjne, tym większe obciążenie może on bezpiecznie przenieść.

Podobnie sprawa wygląda z wiatrem. Silne podmuchy mogą działać na zadaszenie jak gigantyczna dłoń, próbująca je podnieść lub zerwać. 16 mm poliwęglan, połączony z odpowiednio wytrzymałą konstrukcją, zapewnia znacznie większą stabilność i opór wobec takich dynamicznych sił. Jest to materiał, który można polecić do zadaszeń w miejscach wystawionych na działanie mocniejszych wiatrów, na przykład na otwartych przestrzeniach czy na wyższych piętrach.

Dodatkowo, warto wspomnieć o odpornościka uderzenia. Mniejsze gałęzie spadające z drzew, a nawet rzucony przez przypadek kamień, mają mniejszą szansę wyrządzić szkody 16 mm płycie niż cieńszym wersjom. To sprawia, że taki wybór jest również praktyczny, ograniczając potrzebę częstych napraw czy wymiany. Kiedy inwestujemy w zadaszenie tarasu, chcemy, aby służyło nam latami, a 16 mm poliwęglan oferuje właśnie taką długoterminową niezawodność w obliczu wszelkich obciążeń.

Wpływ grubości poliwęglanu na konstrukcję

Wybór odpowiedniej grubości poliwęglanu na zadaszenie tarasu to decyzja, która niesie ze sobą daleko idące konsekwencje również dla samej konstrukcji wspierającej. Nie jest to tylko kwestia estetyki czy ochrony przed deszczem; grubość płyty bezpośrednio wpływa na to, jak solidna i wytrzymała musi być rama, która ją utrzyma. Płyty grubsze, a co za tym idzie, cięższe i sztywniejsze, wymagają mocniejszej konstrukcji nośnej, co przekłada się na wybór materiałów i sposób łączenia poszczególnych elementów.

Jeśli zdecydujemy się na 10 mm poliwęglan, możemy sobie pozwolić na lżejszą konstrukcję, często wykonaną z cieńszych profili aluminiowych lub drewnianych. Jest to łatwiejsze w obróbce i zazwyczaj tańsze rozwiązanie, które sprawdzi się w przypadku zadaszeń o mniejszej rozpiętości i tam, gdzie nie przewidujemy dużych obciążeń. To jak budowanie domku dla lalek – nie potrzebujemy tu stalowych belek.

Z drugiej strony, 16 mm poliwęglan, który jest znacznie bardziej odporny, ale też cięższy, wymaga solidniejszej podstawy. Konstrukcja musi być zaprojektowana tak, aby bez problemu udźwignąć ciężar takiej płyty, a także wytrzymać ewentualne obciążenia, takie jak wiatr czy śnieg. Oznacza to zastosowanie grubszych profili, mocniejszych połączeń i potencjalnie większego rozstawu elementów wspierających, co z kolei może podnieść koszty budowy.

Należy również pamiętać o sposobie mocowania płyt. Grubszy poliwęglan może wymagać innego typu wkrętów i podkładek, aby zapewnić szczelność i stabilność połączenia. Nieprawidłowe zamocowanie może prowadzić do nieszczelności, a nawet uszkodzenia materiału podczas osiadania lub termicznej rozszerzalności. Przemyślany projekt konstrukcji, uwzględniający specyfikę wybranej grubości poliwęglanu, jest kluczem do długowieczności i bezpieczeństwa całego zadaszenia.

Grubość poliwęglanu a rozstaw krokwi

Decydując się na konkretną grubość poliwęglanu komorowego, musimy pamiętać, że ma to bezpośredni wpływ na rozstaw krokwi, czyli odległość między poszczególnymi elementami konstrukcji wspierającej. Jest to jeden z tych technicznych szczegółów, które potrafią spędzić sen z powiek, ale jego właściwe dopasowanie jest kluczowe dla bezpieczeństwa i efektywności całego zadaszenia. Im cieńsza i bardziej elastyczna płyta, tym mniejszy powinien być rozstaw krokwi, aby zapewnić jej odpowiednie podparcie.

W przypadku zastosowania 10 mm poliwęglanu, możemy sobie pozwolić na nieco większy rozstaw krokwi. Zazwyczaj producenci podają zalecane maksymalne odległości, które mogą wynosić kilkadziesiąt do nawet stu centymetrów, w zależności od jakości płyty i przewidywanych obciążeń. Pozwala to na użycie mniejszej ilości materiału konstrukcyjnego, co może obniżyć koszty budowy. To trochę jak rozkładanie materiału na większej powierzchni, żeby mniej się uginał.

Natomiast przy wyborze 16 mm poliwęglanu, który jest znacznie sztywniejszy i wytrzymalszy, możemy zastosować większy rozstaw krokwi. Ta zwiększona sztywność płyty pozwala na przenoszenie obciążeń na większe odległości bez ugięcia. Często ten typ poliwęglanu umożliwia uzyskanie rozstawu krokwi rzędu 100-120 cm, a nawet więcej, w zależności od konkretnych parametrów płyty i obciążeń. To przekłada się na potencjalnie mniejsze zużycie materiału konstrukcyjnego i uproszczenie montażu samej ramy.

Ważne jest, aby zawsze kierować się wytycznymi producenta poliwęglanu. Każda płyta, nawet w tej samej grubości, może mieć nieco inne właściwości wytrzymałościowe w zależności od jej konstrukcji wewnętrznej i jakości użytych surowców. Podanie dokładnych danych technicznych przez sprzedawcę lub producenta jest niezbędne do prawidłowego zaprojektowania rozstawu krokwi i uniknięcia problemów w przyszłości. To jak tworzenie przepisu – im dokładniejsze składniki, tym lepszy efekt!

Unikanie tanich płyt poliwęglanowych

Na rynku, zwłaszcza tym internetowym, często kuszą nas pozornie atrakcyjne oferty na płyty poliwęglanowe. Ceny, które wydają się zbyt piękne, aby były prawdziwe, powinny nam zapalić w głowie czerwoną lampkę. Dlaczego? Ponieważ bardzo tanie płyty poliwęglanowe to często produkty o wątpliwej jakości, które mogą się okazać przysłowiowym „złotym interesem” tylko na pierwszy rzut oka. Wyobraźmy sobie tę sytuację: cieszymy się niską ceną, wkręcamy płyty, a po kilku miesiącach odkrywamy, że materiał zaczął żółknąć od słońca, kruszyć się pod wpływem deszczu, a zimą nie wytrzymuje ciężaru śniegu.

Co kryje się za tymi podejrzanie niskimi cenami? Często są to płyty produkowane z gorszej jakości surowców, gdzie procesy technologiczne nie są w pełni kontrolowane. Brak odpowiedniego filtra UV to jedna z najczęstszych wad, która prowadzi do szybkiego starzenia się poliwęglanu pod wpływem promieniowania słonecznego. Materiał traci przezroczystość, staje się kruchy i podatny na uszkodzenia. To trochę jak z ubraniem – tania bawełna szybko się mechaci, a ta lepszej jakości służy latami.

Ryzyko dotyczy także parametrów takich jak odporność na UV, śnieg czy uderzenia. Producenci niskiej jakości płyt często podają dane, które są dalekie od rzeczywistości, wprowadzając klienta w błąd. Co więcej, wiele tanich produktów pochodzi z rynków, gdzie normy jakościowe są łagodniejsze lub wręcz nie istnieją. W efekcie otrzymujemy materiał, który nie jest przystosowany do zmiennych warunków atmosferycznych, co jest szczególnie niebezpieczne w przypadku zadaszeń tarasowych.

Dlatego tak ważne jest, aby podczas zakupu płyt poliwęglanowych komorowych zwracać uwagę nie tylko na cenę, ale przede wszystkim na pochodzenie materiału, obecność filtra UV, a także opinie innych użytkowników i certyfikaty jakości. Wybierając sprawdzonych dostawców i renomaowanych producentów, inwestujemy w trwałość i bezpieczeństwo naszego zadaszenia, unikając kosztownych rozczarowań i konieczności częstych napraw. Lepiej wydać trochę więcej, a mieć pewność, że konstrukcja posłuży nam przez lata.

Polikarbonat komorowy – parametry

Polikarbonat komorowy to materiał, który zawdzięcza swoje popularność unikalnym właściwościom, będącym połączeniem lekkości, wytrzymałości i doskonałej przepuszczalności światła. Ale co tak naprawdę kryje się pod tą nazwą i jakie parametry są kluczowe przy wyborze odpowiednich płyt na zadaszenie tarasu? Przede wszystkim, mówiąc o poliwęglanie komorowym, mamy na myśli płyty składające się z dwóch lub więcej płaszczyzn oddzielonych od siebie pustymi przestrzeniami, czyli komorami. Te komory nadają mu specyficzne właściwości termoizolacyjne i konstrukcyjne. Dostępne są w różnych grubościach, a najbardziej popularne na tarasy to 10 mm i 16 mm.

Grubość płyty to oczywiście jeden z najważniejszych parametrów, ale nie jedyny. Równie istotna jest struktura komór. Producenci często stosują różne układy, na przykład dwu-, trój- lub nawet ośmiokomorowe płyty, a najczęściej spotykany jest tzw. układ X, który znacząco zwiększa sztywność i odporność materiału na zginanie czy uderzenia. Taka konstrukcja sprawia, że płyty stają się wytrzymalsze i mniej podatne na deformacje, co jest kluczowe dla zadaszeń narażonych na obciążenia zewnętrzne.

Kolejnym, niezwykle ważnym parametrem, na który musimy zwrócić uwagę, jest obecność filtra UV. Jest to specjalna warstwa ochronna na powierzchni płyty, która zapobiega niszczeniu materiału pod wpływem promieniowania słonecznego. Bez takiego filtra poliwęglan z czasem zaczyna żółknąć, staje się kruchy i traci swoje właściwości. Dlatego zawsze wybierajmy płyty z filtrem UV, a najlepiej jednostronnym – zainstalowanym po stronie zewnętrznej, która jest najbardziej narażona na działanie słońca.

Warto również zwrócić uwagę na takie parametry jak współczynnik przenikania światła, który określa, ile światła przepuszcza dana płyta, a także współczynnik izolacyjności termicznej (współczynnik U), mówiący o tym, jak dobrze materiał izoluje od zimna i ciepła. Te wartości mogą się różnić w zależności od grubości, struktury komór i koloru płyty. Pamiętajmy, że każdy z tych parametrów odgrywa rolę w ostatecznym efekcie, jaki chcemy osiągnąć z naszym zadaszeniem tarasu.

Certfikowany poliwęglan komorowy

Kiedy szukamy materiałów budowlanych, zwłaszcza tych, które mają być bezpieczne i trwałe przez długie lata, sięgamy po produkty certyfikowane. Poliwęglan komorowy nie jest wyjątkiem od tej reguły. Certyfikowany materiał to taki, który przeszedł szereg testów i spełnia określone normy jakościowe, gwarantując nam, że jego parametry – takie jak odporność na promieniowanie UV, wytrzymałość na obciążenia czy właściwości mechaniczne – są zgodne z deklaracjami producenta. Jest to dla nas swego rodzaju ubezpieczenie od wad ukrytych i gwarancja, że nasz wybór jest przemyślany.

Dlaczego certyfikat jest tak ważny w przypadku poliwęglanu do zadaszeń tarasowych? Ponieważ takie zadaszenie jest narażone na ciągłe działanie zmiennych warunków atmosferycznych. Promieniowanie UV, zmiany temperatury, wilgoć, a także obciążenia mechaniczne, takie jak opady śniegu czy silny wiatr, mogą szybko ujawnić wszelkie niedoskonałości materiału niskiej jakości. Poliwęglan, który posiada odpowiednie certyfikaty, został zaprojektowany i przetestowany tak, aby sprostać tym wyzwaniom. Przykładowo, certyfikat potwierdzający obecność wysokiej jakości filtra UV gwarantuje nam, że płyta nie zżółknie ani nie stanie się krucha pod wpływem słońca.

Warto zwrócić uwagę, czy poliwęglan posiada certyfikaty zgodności z normami europejskimi, na przykład normy dotyczące bezpieczeństwa pożarowego czy badania wytrzymałościowe. Producenci, którzy dbają o jakość swoich wyrobów, chętnie udostępniają takie atesty i deklaracje właściwości użytkowych. To właśnie dzięki nim możemy porównać różne oferty i mieć pewność, że wybieramy materiał faktycznie wartościowy.

Pamiętajmy, że wybór niesertifikowanego poliwęglanu komorowego, choć może wydawać się kuszący ze względu na niższą cenę, jest ryzykowną grą. Szybko może okazać się, że zamiast eleganckiego i trwałego zadaszenia, będziemy mieli problem w postaci zniszczonego materiału, który wymaga pilnej wymiany. Certyfikowany poliwęglan to inwestycja w spokój i bezpieczeństwo, która procentuje przez wiele lat. To trochę jak wybór sprawdzonego lekarza zamiast „cudotwórcy” z ogłoszenia – stawiamy na jakość i bezpieczeństwo.

Q&A: Jaki gruby poliwęglan na zadaszenie tarasu?

  • Jakiej grubości poliwęglan komorowy będzie najlepszy na zadaszenie tarasu?

    Na zadaszenia tarasowe najlepiej sprawdzają się płyty poliwęglanowe o grubości 10 mm i 16 mm. Grubsze płyty (np. 20 mm lub więcej) są rozwiązaniami przemysłowymi, które mogą być mniej estetyczne i droższe w zastosowaniu przydomowym.

  • Czy poliwęglan 10 mm nadaje się na zadaszenie tarasu?

    Poliwęglan 10 mm to uniwersalna grubość, która doskonale sprawdza się przy lekkich konstrukcjach. Jest odpowiedni tam, gdzie zadaszenie ma chronić głównie przed deszczem i słońcem, a nie przed dużymi obciążeniami czy silnym wiatrem.

  • Kiedy warto wybrać poliwęglan 16 mm na zadaszenie tarasu?

    Grubsza płyta poliwęglanowa o grubości 16 mm jest znacznie bardziej wytrzymała i rekomendowana w miejscach narażonych na silny wiatr, intensywne opady śniegu lub np. w otoczeniu lasu, gdzie mogą spadać gałęzie. Dzięki strukturze komór w układzie X, płyty 16 mm są sztywniejsze i bardziej odporne na uderzenia oraz odkształcenia.

  • Czy tanie poliwęglany komorowe z niesprawdzonego źródła są dobrym wyborem na zadaszenie tarasu?

    Bardzo tanie płyty z poliwęglanu komorowego, szczególnie te pochodzące z niesprawdzonych źródeł, często są zbyt cienkie, mało sztywne i nietrwałe. Ich odporność na UV, śnieg czy uderzenia jest zazwyczaj minimalna, co grozi szybkim zużyciem i koniecznością wymiany. Niektóre z tych produktów mogą nie spełniać europejskich norm, oferując jedynie niepełne parametry techniczne.